Wesele w stodole w Baborówku

Wesele w stodole Baborówko

Marzycie, że TEGO dnia wszystko będzie jak ze snu, tymczasem chwilę przed ślubem ginie dowód, psuje się auto i porywa Cię Twój własny fotograf? Stefania i Bartłomiej z pewnością jeszcze długo będą wspominać ślub i wesele w stodole Baborówko. Może pomogą im w tym poniższe zdjęcia.

Kilka chwil przed weselem w stodole Baborówko

Zanim powitał nas imprezowo-rustykalny klimat wesela w Baborówku, Stefania i Bartłomiej szykowali się do ślubu cywilnego – wiadomo, taka chronologia wydarzeń. A przygotowywali się we wspólnym mieszkaniu, bez błogosławieństwa i first looka, za to na luzie i spontanie. Na tyle na luzie, że nikomu nie przyszło do głowy upewnić się, czy dowód osobisty panny młodej (niezbędny do zawarcia związku małżeńskiego) znajduje się w zasięgu ręki 😀 Tak więc – wszystko gotowe, młodzi przywieźli się pod USC, goście w gotowości, startujemy. ALE… gdzie podział się ten całkiem istotny kawałek plastiku?! 

Myślę – ślub i wesele w stodole Baborówko muszą się odbyć – i porywam Stefanię moim autem w poszukiwaniu dowodu. Zamiary miałem dobre, a mimo to miny ludzi dookoła były nietęgie – zupełnie, jakby myśleli: kto to widział, żeby panna młoda uciekała sprzed kobierca – i to nie z księciem, a z fotografem! 

Baborówko – wesele jak ze snów

Może i księciem nie jestem, ale gdy wszedłem do stodoły w Baborówku, gdzie rozpoczynało się wesele Stefanii i Bartłomieja, poczułem się oczarowany. Ogromna przestrzeń, światło przebijające się spomiędzy starych desek, wszędzie rustykalne dekoracje i do tego nowoczesne neony (miejsce do całowania – genialny pomysł!). Do tego robiący wrażenie kompleks Pałacu Baborówko – roztaczające się połacie zieleni, stajnie, cisza i spokój. Wesele w stodole Baborówko nie mogło się nie udać. Wspomniany spokój nie trwał zbyt długo, bo niezmąconą ciszę zakłóciły tańce, hulańce i swawole młodych ramię w ramię z bliskimi. 

Mini sesja w trakcie wesela 

Ponownie zdecydowałem się porwać pannę młodą, tym razem w parze z mężem. W zamiarach miałem mini sesję na terenie stodoły Baborówko. Plusy takich szybkich ujęć? Młodzi wyrwani z wesela są rozluźnieni, przybierają spontaniczne pozy, ich uczucia są świeże, nie martwią się o kwestie organizacyjne (suknia ślubna, makijaż, fryzura itd.) jak w przypadku sesji innego dnia. Minusy? Jeśli młodym zależy na górskich czy nadmorskich pejzażach, organizując wesele w Pałacu Baborówko czy gdzieś indziej w Wielkopolsce, szanse na realizację mini sesji w dniu ślubu wynoszą mniej niż 0%.

Wnioski z dnia, który należał do Stefanii i Bartłomieja? Przygotowania nie zawsze muszą wyglądać tak samo, dowód osobisty potrzebny jest do zawarcia związku małżeńskiego, Baborówko to genialne miejsce na wesele i mini sesję ślubną w trakcie.
Świeżo upieczonym małżonkom jeszcze raz życzę pomyślności i dziękuję za zaufanie, a Was odsyłam najpierw do obejrzenia reportażu, a potem do rzucenia okiem na historie moich pozostałych zakochańców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *